Pierwszy dzień wiosny na rowerku.Pokonane 21,5km.
Jest pieknie:))))))))))
Czuję,że żyję i chcę wiecej.Teraz śmigam po dzieciaki,a wieczorkiem trening na macie !!!
translator
piątek, 21 marca 2014
czwartek, 13 marca 2014
Będzie pięknie:)
Dziś mega energetyczny ,słoneczny dzień.Zaczęłam go od pysznej owsianki,która jako opcja śniadaniowa sprawdza się zawsze:))) Teraz kawka czyli standard, a potem "prace domowe" i trening:)))
Ostatnio zmotywowałam do aktywności mojego męża,z czego się niezmiernie cieszę!!Odstawił na początek auto i jeździ do pracy rowerem - dziennie 26 km!!! Jestem zachwycona bo to raczej "kanapowy typ" ale udało się.Zakupiłam Mu tylko nowe,wygodniejsze siodełko i jest super.Ku mojemu zdziwieniu wczoraj zrobił ze mną trening w domu!!Wow!! Robiliśmy wspólnie treningi z You Tube m.in.Tae Bo,Ewa Chodakowska plus trochę własnych pomysłów. Wspólna godzinka ćwiczeń na macie zaliczona ,a apotem endorfiny uderzyły nam do głowy i chcieliśmy tylko więcej ale to już po chłodnym prysznicu i w sypialni hihi;))))
Dzisiaj mamy w planie poza treningiem przetestować zakupiony w Lidlu drążek do podciągania-trzeba wzmocnić i wyrzeźbić łapki;))))Mam nadzieję,że sport będzie grugą miłością mojego kochanego.Trzymam kciuki i lecęęęę
Ostatnio zmotywowałam do aktywności mojego męża,z czego się niezmiernie cieszę!!Odstawił na początek auto i jeździ do pracy rowerem - dziennie 26 km!!! Jestem zachwycona bo to raczej "kanapowy typ" ale udało się.Zakupiłam Mu tylko nowe,wygodniejsze siodełko i jest super.Ku mojemu zdziwieniu wczoraj zrobił ze mną trening w domu!!Wow!! Robiliśmy wspólnie treningi z You Tube m.in.Tae Bo,Ewa Chodakowska plus trochę własnych pomysłów. Wspólna godzinka ćwiczeń na macie zaliczona ,a apotem endorfiny uderzyły nam do głowy i chcieliśmy tylko więcej ale to już po chłodnym prysznicu i w sypialni hihi;))))
Dzisiaj mamy w planie poza treningiem przetestować zakupiony w Lidlu drążek do podciągania-trzeba wzmocnić i wyrzeźbić łapki;))))Mam nadzieję,że sport będzie grugą miłością mojego kochanego.Trzymam kciuki i lecęęęę
poniedziałek, 3 marca 2014
problemy z alergią;(
Niestety od kilku dni mam kłopoty z alergią. Biegałam ostatnio po lesie i "wciągnełam"sporą dawkę pyłków.Od kilku dni męczący katar,opuchnięte oczy i ogólne rozbicie sprawiają,że ciężko mi cokolwiek zrobić.Bieganie muszę póki co odpuścić ale treningi Tae Bo ....nigdy:)))
Mam nadzieję,że leki postawią mnie szybko na nogi ..
Wierzę,że tak będzie bo dzień bez aktywności jest dniem straconym.Taka godzinka dla siebie....bezcenna:))
Póki co lecę z psem,potem obowiązki domowe ,a wieczorkiem trening.Miłego,aktywnego!
Mam nadzieję,że leki postawią mnie szybko na nogi ..
Wierzę,że tak będzie bo dzień bez aktywności jest dniem straconym.Taka godzinka dla siebie....bezcenna:))
Póki co lecę z psem,potem obowiązki domowe ,a wieczorkiem trening.Miłego,aktywnego!
Subskrybuj:
Posty (Atom)